wtorek, 24 czerwca 2014

Ślubuję Ci....

Ślub wg etymologii : uroczystość zawarcia małżeństwa, podczas której strony składają przysięgę w obecności świadków oraz zaproszonych gości.........itd....itd.


I......wróć......

Dawno, dawno temu w krainie kwitnącej magnolii, żyła sobie filigranowa, piękna Sissi. Panienka o nieskazitelnej, jedwabiście lśniącej urodzie. Jej promienną twarz iście uzupełniają czekoladowe oczy niczym migdał, pełne czereśniowe usta i delikatne różane policzki. Jej długie, pełne blasku loki w kolorze hebanu kołysane lekkim wiosennym wietrzykiem opadają poza granice ramion....Jej niczym pergamin oliwkowa skóra oświetlana promeniami słońca lśni jak oszlifowany diament. To piękno przyciąga jak magnes i rozpala jak iskra ogień. W połączeniu z anielskim uosobieniem działa jak balsam dla duszy...
Pewnego słonecznego poranka Sisi wybrała się na przechadzkę do czereśniowego ogrodu. Otulając się śpiewem ptaków, ciepłym powiewem podjadła owoce. Wśród drzew ujrzała postać. Wysoka, zdecydowania większa od niej. Raczej krótkie złotawe, zadbane włosy iskrzące w blasku słońca. Zbliżając się ujrzała że to mężczyzna, o porcelanowej skórze z uroczymi delikatnymi złotymi piegami. Ślicznymi zielonymi oczami, które pokochała gdy tylko na nią spojrzały po raz pierwszy. Cudne, duże mieniacę na tysiąc barw niczym tęcza oczy zniewoliły jej duszę. Wydobywające się słowa z pełnych, amarantowch ust zawładneły nią na dobre. 

- Dzień dobry! - odprał tajemniczy mężczyzna
- Dzień dobry! - odparła Sissi
- Jak Ci na imię śliczna niewiasto? - zapytał mężczyzna
- Sissi - odpowiedziała dziewczyna
- Bardzo mi miło Sissi. Franciszek - podając dłoń dziewczynie mężczyzna się przedstawia - Czy nie będzie niegrzecznym jeśli zaproszę panienkę na przechadzkę po ogrodzie? - pyta Franciszek
- Z przyjemnością dotrzymam Ci towarzystwa! - odpowiedziała z radością Sissi.

Bez chwili namysłu, para ruszyła przed siebie, podążając krok w krok za sobą. Mijały dni, miesiące, lata a nawet ogień nie byłby w stanie ich rozdzielić. 
Tak o to w pięknym czereśniowym ogrodzie zrodziła się miłość, o której kochankowie nawet nie śnili.
Nie wiesz kiedy to właśnie Ciebie doścignie strzała Kupidyna.

I zabiją dla Ciebie dzwony a w kościele usłyszysz Marsz Mendelsona...
Tak, tak nadszedł ten dzień a wraz z nim inne życie u boku człowieka, który dla Ciebie jest tym jedynym i wyjątkowym. Miłość jest jak roślina, pielegnuj ją by żyła wiecznie i nidy nie uschła...

Makijaż delikatny, rozświetlone, połyskujące oko, podkreślona linia rzęs, 
naturalna barwa ust. Przedłużone rzęsy 1:1
Makijaż mocny, wyrazisty. Czekoladowe smoky eyes, naturalne usta. 
Przedłużone rzęsy 1:1. 
 Makijaż w stylu Pin up z ang. zawieść/uwieść - czyli wyrazisty, odważny, kobiecy.
Podkreślona linia rzęs kreską wyciągniętą ku górze tzw. jaskółka, kocie spojrzenie, czerwone wyraźne usta, podkreślone różem policzki. 

Nie ma trendów jak widać na makijaż ślubny. Pewne jest że ma on pasować i oddwać w pełni osobowość osoby która go nosi. Musi być zarówno makijażem dziennym, wieczorowym i fotograficznym tzw 3 w 1 :)
Poza tym musi wytrzymać najtrudniejsze momenty tj. łzy, buziaki, przytulańce, zmęczenie etc. i dotrwać aż do białego rana. Zachowując przy tym oczywiście świeży i nieskazitelny wygląd.

wtorek, 10 czerwca 2014

BEAUTY STREET Douglas

Drogie czytelniczki i czytelnicy :)

Chwilkę mnie nie było ale nie jest to związane z lenistwem ;) Ostatnio miałam przjemność pracować przy realizacji eventów które organizował Douglas. Wraz z marką Rouge Bunny Rouge opiekowałam się sferą wizażu. Dbałam o profesjonalny wygląd naszych klientek.

BEAUTY STREET to nic innego jak ciekawy projekt metamorfoz dla każdej z nas. Możesz zasięgnąć fachowych porad a co najważniejsze jesteś pod okiem najlepszych ekspertów z dziedziny fryzury, fotografii, stylizacji a także makijażu. 

Jak to wygląda: 

1. Musisz się zapisać, następuje to albo przy zakupach jakie robisz w douglas albo masz możliowość wykupienia bonu.
2. Makijaż - i tu wpadasz w moje pędzle ;) 
3. Fryzura i stylista
4. Uffff cudowne zdjęcia 

W Warszawie projekt się już niestety zakończył.
Zapraszam na kolejne:

12-14.06.2014 Katowice, Silesia City Center

26-28.06.2014 Bielsko Biała, Galeria Sfera
03-05.07.2014 Gliwice, CH Forum
10-12.07.2014 Rumia, CH Auchan Rumia
24-26.07.2014 Toruń, CH Copernikus


Może uda nam się spotkać :)


Towarzystwa dotrzymywał naszym klientkom fantasztyczny kelner serwujący Rose CIN&CIN :) Nie ma cin cin bez CIN&CIN ;)